FK Fredrikdstad: Lot do Skandynawii, wizyta u 9-krotnego Mistrza Norwegii

FK Fredrikstad: groundhoppingowa wyprawa do Norwegii.

fk fredrikstad

W połowie stycznia byłem na wyprawie pod tytyłem „Trip Norwegia 2015″. Głównym celem naszej wędrówki (soccertrip365.com) były odwiedziny Fredrikstad FK. Na miejsce dotarliśmy bez problemu i mieliśmy dużo czasu na zwiedzanie 70 tysięcznego miasta. 

Wyprawa do Fredrikstad swój punkt startowy miała we Wrocławiu „Port Lotniczy ul.Graniczna 190”. Jak przed każdym lotem są wymagania czasowe i bagażowe. Dlatego też dotarcie na ul. Graniczną 190, zaczynało się ok. 4 godzin przed odlotem. Mimo tego, iż jest ono na obrzeżach miasta szybko można dotrzeć do Centrum Miasta z lotniska i odwrotnie. Duży Plus dla MPK Wrocław:D mało gdzie są takie super połączenia.

Nie pełnie 2 godziny i wylądowaliśmy w Oslo Rygge.

Z ciekawostek:

Odwiedziliśmy byłego mistrza Norwegii który obecnie znajduje się na zapleczu ekstraklasy norweskiej (Tippeligaen) czyli II liga. To drugi klub co do ilości tytułów Mistrza Norwegii

zaraz za:

Rosenborg Trondheim, 22 tytuły mistrzowskie,

FK Fredrikstad FK, 9 tytuły mistrzowskie.

Ostatnie sukcesy to 2006r. Puchar Norwegi i Mistrzostwo 1961r.
od roku 2012 Fredrikstad FK nie wystepuje w najwyższej klasie rozgrywkowej. do galerii zapraszam na  SoccerTrip365

Ciekawostką jest  fakt  gry w strojach biało-czerwonych. Historia sięga meczu międzypaństwoego Norwegia-Polska na stadionie w Fredrikstad.

[7 października 1926 roku Norwegia – Polska (3:4).]

Działacze klubu wysłali list do PZPN z prośbą o pozwolenie używania tych kolorów. PZPN nie tylko się zgodził, lecz wysłał do Fredrikstad komplet strojów jako wzór. 17 marca 1927 Fredrikstad rozpoczął oficjalnie grać w ”polskich” strojach. Jedyną zamiana, która nastąpiła to kolor getrów – w 1997 roku z biało-czerwonych zmieniono na białe.

Co mnie  zaskoczyło to bardzo mało ludzi na ulicach, niska temperatura.

Każdego mieszkańca mogliśmy spytać po angielsku o drogę, stację czy supermarket i każdy bez wyjątku odpowiadał z ładnym angielskim akcentem. U nas w kraju ciężko po polsku się porozumieć. Żwywność droższa 3 razy niz w polsce, wynagrodzenia godzinowe 7 razy wiekszsze.

Chodziliśmy,zwiedzaliśmy i kolekcjonowaliśmy nowe wrażenia w naszych głowach.

Ciekawy kraj warty wycieczki.

Galeria z wyprawy na stadion Fredrikstad FK